Medytacja na 29 niedzielę zwykłą roku A
Mt 22,15–21
Znany filozof XIX wieku, Nietzche, zawyrokował, że Bóg umarł: Bóg umarł. Podpisano: Nietzche. Kiedy zaś umarł sam Nietzche, jacyś studenci na jego pomniku napisali: Nietzche umarł. Podpisano: Bóg.
W dzisiejszym fragmencie z Księgi proroka Izajasza Bóg mówi: Ja Jestem Pan i nie ma innego (por. Iz 45,5). Kiedyś sobie myślałem: ale dziwne imię Bóg wybrał dla siebie – Ja Jestem. Przecież to wcale nie jest imię. A dziś uwielbiam to imię – cudowne Jestem Boga. Samo już imię mówi o byciu Boga, o Jego stałym byciu, o Jego zawsze Jestem. Bóg jest! Po prostu jest i kropka.
Przez całe tysiąclecia człowiek odbywa sąd nad Bogiem. Śmiertelny człowiek jest oskarżycielem i sędzią jednoczenie dla wiecznego Boga. Śmiertelny człowiek nie raz już zawyrokował, że wieczny Bóg nie istnieje, że jest wielkim nieobecnym. Nonsens.
Wszyscy jesteśmy jak te prostytutki przed Bogiem – zdradzamy Go, odchodzimy, zapieramy się – bogiem czynimy brzuch, pieniądz, seks, szklaneczkę czegoś mocniejszego… wreszcie samych siebie.
W słowach z dzisiejszej Ewangelii: oddaj Bogu, co Boga (por. Mt 22,21) upatruję zaproszenie.
Nie udawaj Boga, ale udaj się do Boga! – przyjdź dziś na adorację Pana w Najświętszym Sakramencie; albo weź do ręki Pismo Święte i poproś Ducha Świętego o słowo dla Ciebie i słuchaj, co Bóg Tobie chce powiedzieć, albo zamknij się w swojej izdebce i poproś, aby przyszedł do Ciebie – a On przyjdzie…
Zrób to dla siebie, aby na Twoim pomniku ktoś kiedyś nie napisał: umarł i kropka.
Medytację przygotował Krzysztof Szczepkowski SAC – alumn II roku Wyższego Seminarium Duchownego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Ołtarzewie.