I Niedziela Wielkiego Postu
(rok A)
Mt 4, 1-11
Medytacja na I Niedzielę Wielkiego Postu
…naprawdę nie masz chęci na Post?
Znasz dobrze to pragnienie, którym na początku poczęstował nas wąż – tak jak Bóg będziecie[1]. Bezczelny później Jezusa kusił w podobny sposób – jeśli jesteś Synem Bożym to…[2]
Pieniądze, smartfon, sukces, relacja, żarcie, picie, a ostatecznie Ty sam. Banalna i piekielnie skuteczna pokusa – być jak Bóg – oto jest tajemnica upadku. To jest prawdziwy upadek, upadek Boga w Tobie. Uważaj, zawsze kiedy zamiast udać się do Boga, udajesz Boga stajesz się nierozróżnialnie podobny do szatana.
Ten, który udaje Boga – diabeł nie ma Ci nic do dania. O ileż obficiej spływa łaska i dar Boży nas wszystkich, których on szczuje[3].
Duch Święty chcę cię wyprowadzić na pustynie, jak wtedy Jezusa[4]. Po co? Bo pustynia ma w sobie ogarniającą wszystko ciszę, uczy doskonałego milczenia. Zamknij oczy i wyobraź sobie: na jasnej pościeli leży ojciec, a na jego piersi śpi niemowlę, wtulone w ojca, zasłuchane w bicie serca ojca, spokojne…
Ten Post nie jest po to, aby cię zmęczyć i znudzi! Ten Post to zaproszenie na pustynię, abyś usłyszał jak bije twoje serce – okazja aby, twoje tętno współbrzmiało z tętnem Ojca.
…powiedz, ale tak serio, naprawdę nie masz chęci na Post?
Medytację przygotował al. Krzysztof Szczepkowski, pallotyn
[1] Czytanie pierwsze: Rdz 2, 7–9. 3, 1–7. [Rdz 3,5]
[2] Ewangelia: Mt 4, 1–11. [Mt 4, 3. 6.]
[3] Czytanie drugie: Rz 5, 12–19. [Rz 5, 15]
[4] Mt 4,1