Mt 21,33-43

Medytacja na 27 niedzielę zwykłą roku A

Mt 21,33-43


Przyjdź Duchu Święty i napełń moje serce Twoją miłością.
Tylko Ty jesteś w stanie ukazać mi prawdę o moim życiu.
Pozwól mi przyjąć Twoje Słowo i uwierzyć,
że Ty, Wszechmocny i Miłosierny,
przemawiasz do mnie.

1) W obrazie winnicy można zobaczyć Naród Wybrany, a w gospodarzu – samego Boga, który troszczy się o Izrael. Ale można popatrzyć jeszcze głębiej. Winnica to jest moje życie, moje powołanie, dane mi dlatego, aby przynosiło owoce. Bóg opiekuje się mną, ale też i stawia pewne wymagania – moje życie powinno być owocne i tych owoców nie mogę zatrzymywać tylko dla siebie. Co to znaczy? To znaczy, że nie mogę przeżyć swojego życie tylko dla siebie, dla swojej przyjemności, jak to zrobili przewrotni rolnicy z dzisiejszej przypowieści. Jak owocuje Twoje życie? Czy zatrzymujesz te owoce tylko dla siebie?

2) Zajmując się tylko sobą można wpaść w pułapkę codzienności i nie zauważyć tego, co jest najważniejsze – można nie zauważyć przemawiającego Boga, który chce dotrzeć do mnie na różne sposoby. Posłał nawet Swego Syna z myślą, że zwrócę uwagę na to, co jest naprawdę ważne. Czy dostrzegam „ślady Boga” w moim życiu?

3) Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący stał się głowicą węgła. Głowica węgła jest najsilniejszą i najważniejszą częścią fundamentu. Jest nim Chrystus, Syn Boży, który przychodzi, aby być najsilniejszą i najważniejszą częścią mojego życia. Czy nie odrzucam Go?

Panie Jezu, bądź w moim życiu,
naucz mnie być z Tobą i dostrzegać to,
co jest ukryte, ale wielkie;
czego nie odczuwam, ale ono jest.
Daj mi poznać Ciebie!
Amen


Medytację przygotował Jarosław Dragan SAC – alumn V roku Wyższego Seminarium Duchownego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego.