XXIX Niedziela zwykła
(rok C)
Łk 18, 1-8
Medytacja na XXIX Niedzielę zwykłą
Dzisiejsza Ewangelia zwraca uwagę na kilka istotnych wątków dot. życia duchowego każdego chrześcijanina i nie tylko. Chodzi o wytrwałość oraz wiarę. Dobrze znane jest powiedzenie, że kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem. A więc chodzi o częstotliwość. Coś podobnego możemy znaleźć w przypowieści o wdowie i niesprawiedliwym sędzi. Ten ostatni mówi: „Ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę”, a następnie dodaje „żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”. Jezus niejednokrotnie na kartach Ewangelii przypomina nam i daje sam przykład, iż powtarzanie jest konieczne, aby osiągnąć cel. Co prawda nie zawsze i nie wszędzie ten cel będzie zbieżny z oczekiwaniami, przecież tyle razy mówił o swojej męce, śmierci i zmartwychwstaniu i wydawałoby się, że właśnie po kolejnym powtórzeniu uczniowie wreszcie zrozumieją jakie jest sedno wypowiedzi, a jednak widzimy niezrozumienie, a nawet lęk uczniów, aby Go o tym zapytać.
Z kolei nie wydaje się, że wdowa miała jakiś lęk czy obawy. Owszem nie mogła mieć stuprocentowej pewności, że ten sędzia ją obroni, ale była zdeterminowana, aby osiągnąć swój cel. W tym kontekście warto samego siebie zapytać: „Czy jestem zdeterminowany, aby mimo niepewności czy też lęków, nie przestawać wołać do Ojca, zwłaszcza w tych trudnych momentach życia?”. Chrystus zapewnia, że Ojciec prędko weźmie nas w obronę, czyli da nam poczucie bezpieczeństwa. Ochroni, podtrzyma, wesprze, zatroszczy się. Trzeba tylko i aż wytrwale prosić i wierzyć, ale czy Syn człowieczy, kiedy przyjdzie, znajdzie w Tobie wiarę i wytrwałość?
Medytację przygotował al. Maksim Bolandz SAC