Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
(rok C)
Medytacja na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
Ostatnia Wieczerza. Jezus ma już wkrótce opuścić swoich uczniów. Oni są wyraźnie zdezorientowani i przestraszeni. Byli tak blisko Jezusa, mogli Go widzieć, słyszeć i dotykać, a teraz będą musieli żyć dalej, sami, bez Niego.
Czy jednak Jezus chce pozostawić ich zupełnie zdanymi na samych siebie? Zna ich przecież i wie, jak są słabi. Wie też, jak bardzo Go kochają i potrzebują, i że bez Niego nigdy sobie nie poradzą; tym bardziej, że miał ich przecież posłać na cały świat z trudną misją niesienia innym Ewangelii, co sprowadzi na nich liczne trudności, a nawet prześladowania.
Dlatego obiecuje, że pozostanie z uczniami w inny sposób – poprzez tajemniczą, niewidzialną, ale całkowicie realną obecność Ducha Świętego – Parakleta, to znaczy Pocieszyciela, Adwokata, Obrońcy, Tego, który wspiera.
Jest tylko jeden warunek: wierność przykazaniom, a zwłaszcza Przykazaniu Miłości. Bo Duch Święty jest miłością Ojca i Syna, i dlatego tylko naprawdę kochające serce jest zdolne Go przyjąć. A gdy On przychodzi, to jest z Nim także Jezus i sam Ojciec, bo Oni stanowią jedność w Trójcy Świętej, która jest wspólnotą miłości.
Zachowywanie Przykazań, choć trudne, to jednak staje się łatwe dla tego, kto kocha, ponieważ wprost wynika ono z miłości, a jednocześnie ją umacnia jeszcze bardziej. A im bardziej ktoś kocha, tym bardziej Bóg jest w nim obecny; a im bardziej Bóg jest w nim obecny, tym łatwiejsze stają się Przykazania i wypełnianie Bożej woli w ogóle.
I tak jak Jezus nie głosił nic innego niż Ojciec, bo jest z Nim jednością, tak samo Duch Święty nie mówi nic odmiennego, ale przypomina nam i pomaga przyjąć, zrozumieć i wcielić w życie naukę Jezusa. Bez Niego nic dobrego nie jest możliwe; ale z Nim nawet największe i najtrudniejsze rzeczy stają się łatwe.
Medytację przygotował al. Michał Jaworowski, pallotyn