Medytacja na 5 niedzielę Wielkiego Postu roku B
J 12,20-33
Co nam przychodzi na myśl jak słyszymy słowo „wywyższony”? Pochwała, uznanie, wyróżnienie, bo przecież wywyższać kogoś, to znaczy stawiać na wysokim miejscu, doceniać jego osiągnięcia. Ale może również kojarzyć się negatywnie – zazdrosny, pyszny, skąpy, niepoprawny, dumny, egoista, nie liczący się z nikim, zatroskany jedynie o własne ego.
O czym więc myślał Jezus mówiąc o wywyższeniu? O znaczeniu pozytywnym czy negatywnym? Ani o jednym ani o drugim. Zbawiciel natomiast prezentuje nam trzy znaczenia tego słowa.
Pierwsze oznacza: wywyższony, czyli posłuszny. Jezus odczuwa lęk. Jak każdy człowiek bał się tego, co ma go spotkać. Zobacz jak jest Tobie bliski w tym doświadczeniu. Jednak w chwili strachu uwielbia Ojca. Ów lęk staje się okazją do głębszej relacji z Bogiem. Słowa wsław Imię Twoje oznaczają Jego gotowość na przyjęcie woli Tego, od którego wyszedł i do którego zmierza. Owocem jest Twoje zbawienie i powołanie do życia wiecznego.
Drugie znaczenie – wywyższony, czyli pokorny. Bez wątpienia łączy się to z zaufaniem. Czy zawsze jestem w stanie zrozumieć wolę Bożą? Rodzi to pewne trudności. Warto, abyś zapamiętał słowa: Tylko Bóg jest dobry (zob. Łk 18,19). Jeżeli jesteś w Jego rękach to nic ci nie grozi. Ale przyznaj wpierw, że rzeczywiście tak jest. Tak bardzo przecież lubimy być pionierami w naszym życiu, stawać wciąż na pierwszym miejscu. Bóg zna nasze serca. Jeżeli On jest pierwszy, wtedy wszystko jest na swoim miejscu.
Trzecie i najważniejsze znaczenie – wywyższony, czyli kochający. W pierwszym czytaniu prorok Jeremiasz mówi o nowym przymierzu – przymierzu miłości między Bogiem i ludźmi. Zostało ono raz na zawsze przypieczętowane Ofiarą Chrystusa, która każdego dnia trwa w Eucharystii. Jak myślisz: jak wielka jest miłość Boga? Słowa nie potrafią tego określić, ale wzrok tak. Spójrz na krzyż, na Jezusa. Tam został pokonany grzech, a objawiła się miłość, która nie ma granic, której nic nie pokona. W Sercu Jezusa zawsze jest miejsce na Ciebie i wszystko czym żyjesz.
Lada moment będziemy świętować Paschę, czyli przejście, ze śmierci do życia, z lęku do miłości, z samotności do wspólnoty z Bogiem. Nie pozostało wiele czasu: przygotowałeś się do niej? Masz jeszcze okazję. W konfesjonale każdego kościoła Pan czeka właśnie na Ciebie. Jego najgłębszym pragnieniem jest, abyś te dni przeżył w ścisłej relacji z Nim. Wystarczy jeden akt, decyzja i krok naprzód. Najwyższy czas, aby go wykonać.
Medytację przygotował Andrzej Chołuj SAC – alumn II roku Wyższego Seminarium Duchownego Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego w Ołtarzewie.